Rozważania na I Sobotę miesiąca – 1.04.2023

Propozycja medytacji i rozważań do tajemnic różańcowych.

Bądź pozdrowiony, Panie Jezu, ukryty w Najświętszym Sakramencie. Bądź pozdrowiona Maryjo, Matko Boża – Matko Bolesna! Bądź pozdrowiona Pani i Królowo nasza! Oto jesteśmy, aby wypełnić Twoją prośbę z Objawień Fatimskich. Pomódlmy się modlitwą  Anioła z Fatimy:

O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, Tobie nie ufają i Ciebie nie miłują.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

Dziś w pierwszą sobotę pierwszego z kolei miesiąca we wspólnej modlitwie chcemy wynagradzać naszej ukochanej Matce za obelgi przeciwko Jej Niepokalanemu Poczęciu.  

W intencji wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi będziemy rozważać tajemnicę ukrzyżowania i śmierci Pana Jezusa. Mówił On do św. Faustyny: „Jedna godzina rozważania mojej bolesnej męki większą zasługę ma aniżeli cały rok biczowania się aż do krwi; rozważanie moich bolesnych ran jest dla ciebie z wielkim pożytkiem, a mnie sprawia wielką radość” (Dzienniczek, 369).

Gdy wpatrujemy się w cierpiącego Zbawiciela, gdy słuchamy Ewangelii o Jego biczowaniu i cierniem ukoronowaniu, o Jego dźwiganiu krzyża i wielogodzinnym konaniu w okrutnej męce, często brak nam słów i rozważanie staje się bardziej kontemplacją. Wtedy usta milczą, a serce bije mocniej. Ono uczestniczy w tym, co przeżywa Jezus. Zapewne tak przeżywała mękę Syna Maryja. Nie znamy żadnego słowa, które by w tym czasie wypowiadała, ale sercem była blisko Niego i trwała wiernie pod krzyżem. Z Nią chcemy przeżywać mękę i zmartwychwstanie Jezusa.

„Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”- „Pójdźmy z pokłonem”.

„A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie”.(J 12, 32)

„Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim…”(Za 12, 10)

Z Ewangelii według św. Łukasza (23,33-34;39-43): „Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią»…” Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czyż ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił».

 I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa».  Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».

Z Ewangelii według św. Jana (19,25-30.33-34): „Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę oddał ducha. Gdy [żołnierze] podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda”.

Śpiew: O Krwi i Wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas – ufamy Tobie.

Jesteśmy wezwani aby patrzeć oczyma duszy na Ukrzyżowanego i uwielbiać Go. Chcemy patrzeć na Krzyż oczyma wiary, nadziei i miłości. Mojżesz wywyższył węża miedzianego na pustyni i wszyscy , którzy na niego patrzyli zostali uzdrowieni. W patrzeniu z wiarą na Ukrzyżowanego jest uzdrowienie. Krzyż jest przede wszystkim znakiem miłości Chrystusa do nas. Ta miłość wypisana jest na przebitych rękach Jezusa i na wszystkich Jego ranach, w Sercu otwartym włócznią żołnierza. Na Jezusa ukrzyżowanego możemy patrzeć w każdej Eucharystii: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane, to jest kielich Krwi mojej , która za was i za wielu będzie wylana” „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”.

Na Jezusa Ukrzyżowanego możemy patrzeć oczami dobrego łotra. Często cierpienie jakie nas dotyka, nawet to zasłużone, jest łaską, bo pomaga nam poznać prawdę o Bogu, o sobie, uznać ze skruchą swoje grzechy i błędy, zwrócić się do Boga z prośbą o miłosierdzie i otrzymać je. Patrząc na mękę Pana chcemy razem z setnikiem nawrócić się i wyznać wiarę: „Prawdziwie ten Człowiek był Synem Bożym”. Chcemy także patrzeć na przebite Serce Pana, z którego wypłynęły strumienie krwi i wody, aby jak żołnierz, który Je zranił włócznią , przejrzeć, upaść na kolana i już nigdy nie wątpić w miłosierdzie Boga. Pragniemy płakać pod Krzyżem razem z Magdaleną , tą, której wiele odpuszczono, bo bardzo umiłowała. Jednak przede wszystkim chcemy wraz z Janem stać blisko Matki Najświętszej. Żaden język nie wypowie, mówił św. Bernard, żaden rozum nie pojmie tej boleści, jaką udręczone jest Serce Matki. Symeon wyraził ten ból prorokując „ duszę Twoją miecz przeniknie”. Patrzyła na jedynego Syna , jak umierał w najstraszniejszych mękach. Papież Pius X pisał: „Stała pod Krzyżem Jezusa Matka Jego. Współczuła do tego stopnia, że jeśli byłoby to możliwe, wszystkie katusze, które Jej Syn zniósł, sama wolałaby podjąć”. Dzięki tej wspólnocie cierpienia i woli zasłużyła całkowicie, aby stać się Naprawicielką zagubionego świata. Dlatego jest Szafarką wszystkich darów, które nam Jezus męką i krwią przygotował.

Z przebitego Serca Jezusa narodził się Kościół, Maryja stała się jego Matką. Jeśli patrzymy na miłość Jezusa i Maryi , jesteśmy wezwani, aby odpowiedzieć na nią. Co czynisz dla mnie? – pyta Jezus z Krzyża. Miłość Chrystusa przynagla nas: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! (Łk 9, 23) ” Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” Mt 10,38.

Jeżeli chcemy wytrwać w wierności Bogu w czasie prób, do końca życia kochajmy Matkę Bożą , ufajmy Jej pomocy, zawierzmy się Jej całkowicie, spełniajmy Jej prośby. Jaka to dla nas pociecha, że w chwili naszej śmierci obiecała swoją obecność wraz z łaskami potrzebnymi do zbawienia, tym którzy będą wynagradzać Jej bolesnemu Sercu, przez pięć kolejnych sobót miesiąca.

Źródło: https://sekretariatfatimski.pl/medytacje, https://zr.diecezja.pl/                                                                                      

Akt osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi

O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!

O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.

Modlitwa przed Różańcem

Królowo Różańca Świętego. Oto klękamy do modlitwy, by w pierwszą sobotę odmówić różaniec, o który prosiłaś. Chcemy przez niego zadośćuczynić za grzechy swoje, naszych bliskich, naszej Ojczyzny i całego świata. Pragniemy modlić się szczególnie za tych, którzy najdalej odeszli od Boga i najbardziej potrzebują Jego miłosierdzia. Wspomóż nas, abyśmy pamiętali o tej intencji wyznaczonej przez Ciebie. Pomóż nam wynagradzać naszym różańcem cierpienia Twego Niepokalanego Serca i Najświętszego Serca Jezusowego.

Tajemnica pierwsza: Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Uwielbiajmy Niepokalanie Poczętą Maryję i wraz ze św. Janem Pawłem II, św. Siostrą Faustyną, św. Bratem Albertem i innymi naszymi Patronami uwielbiajmy Pana, który trwa na modlitwie w Ogrójcu oblany krwawym potem. Temu, który nas miłuje i nieustannie okazuje nam miłosierdzie, niech będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki.

Tajemnica druga: Biczowanie Pana Jezusa

Uwielbiajmy Niepokalanie Poczętą Maryję i wraz ze św. Rafałem Kalinowskim, św. Józefem Sebastianem Pelczarem, św. Maksymilianem Kolbe i innymi naszymi Patronami uwielbiajmy Pana, który przyjmuje okrutną mękę biczowania. Temu, który nas miłuje i nieustannie okazuje nam miłosierdzie, niech będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki.

Tajemnica trzecia: Ukoronowanie cierniem

Uwielbiajmy Niepokalanie Poczętą Maryję i wraz ze św. Andrzejem Bobolą, św. Stanisławem Kostką i innymi naszymi Patronami uwielbiajmy Pana, któremu nakładają na głowę cierniową koronę. Temu, który nas miłuje i nieustannie okazuje nam miłosierdzie, niech będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki.

Tajemnica czwarta: Droga krzyżowa

Uwielbiajmy Niepokalanie Poczętą Maryję i wraz z bł. Prymasem Wyszyńskim, bł. Hanną Chrzanowską i innymi naszymi Patronami uwielbiajmy Pana, który dźwiga ciężki krzyż na Golgotę. Temu, który nas miłuje i nieustannie okazuje nam miłosierdzie, niech będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki.

Tajemnica piąta:  Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa na krzyżu

Uwielbiajmy Niepokalanie Poczętą Maryję i wraz z bł. Ks. Jerzym Popiełuszko, bł. Karoliną Kózkówną uwielbiajmy Pana, który w okrutnej męce oddał życie na krzyżu. Temu, który nas miłuje i nieustannie okazuje nam miłosierdzie, niech będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki.