Rozważania na I sobotę miesiąca listopada
Pierwsza Sobota listopada 2024r. (02.11.2024)
Propozycja medytacji i rozważań do tajemnic różańcowych.
Bądź pozdrowiony, Panie Jezu, ukryty w Najświętszym Sakramencie. Bądź pozdrowiona Maryjo, Matko Boża Różańcowa! Oto jesteśmy, aby wypełnić Twoją prośbę
z Objawień Fatimskich. Pomódlmy się modlitwą Anioła z Fatimy:
O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, Tobie nie ufają i Ciebie nie miłują. Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.
Panie Jezu, z miłości do Ciebie gromadzimy się na wspólnej modlitwie. Wczoraj przeżywaliśmy uroczystość Wszystkich Świętych – ludzi czystego serca, którzy już radują się oglądaniem Twojego oblicza w niebie i wstawiają się u Ciebie za nami. Dziś i w kolejnych dniach listopada modlimy się szczególnie za naszych zmarłych, możemy ofiarować za nich odpusty. Dusze, które są w czyśćcu, zostały już uratowane. Choć jeszcze potrzebują oczyszczenia, to jednak nie grozi im piekło. Módlmy się gorąco, przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, za wszystkich zmarłych, aby doznali Bożego miłosierdzia. Jezu, zgodnie z wolą Twojej Matki, w pierwszą sobotę miesiąca prosimy Cię również o nawrócenie grzeszników, którzy na ziemi nie poznali jeszcze czym jest prawdziwe życie łaski. Dziś w pierwszą sobotę piątego z kolei miesiąca, szczególnie chcemy wynagradzać za bluźnierstwa, które znieważają Maryję w Jej świętych wizerunkach i za wszystkie grzechy, które ranią Jej Niepokalane Serce. Matko Boża chcemy uwielbiać Cię w każdym Twoim wizerunku. Panie Boże dziękujemy za nieustanną obecność pośród nas Maryi i za Jej matczyną opiekę nad nami.
W intencji zadośćuczynienia, dzisiaj chcemy towarzyszyć Maryi rozważając tajemnicę światła: Chrzest Pana Jezusa w Jordanie.
Z Ewangelii według św. Marka: „Jan Chrzciciel tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym». W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie». (Mk 1,7-11)
Co dla mnie wynika poprzez ten znak objawienia się Trójcy Świętej? Te słowa są dla wszystkich jasnym przesłaniem. Wszystko, co czynił i mówił Pan Jezus na ziemi, pochodzi od Boga. Mamy więc Pana Jezusa naśladować i czerpać mądrość z Jego nauk. Lecz czy zbyt wiele słów Mistrza nie puszczam mimo uszu, ze szkodą dla swojej duszy? Jan Crzciciel przestrzega i mnie słowami: „Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone”. Jan Chrzciciel wskazał światu Zbawiciela i ogłosił wyrok dla wielu. Drzewo, które nie wydaje owocu, to każdy z nas, kto nie zawraca ze złej drogi i nie przynosi godnych owoców swojego nawrócenia. Zatwardziały grzesznik, który wybiera obcowanie ze światem zamiast pojednania z Panem Jezusem w sakramentach, staje się niczym plewa. Nie tylko nie rodzi plonów, ale odbiera wodę z gleby i światło słoneczne, tak potrzebne innym roślinom. Plewę nietrudno zauważyć wśród łanów pszenicy, to ona psuje piękny widok, niczym zatwardziały grzesznik wśród świętych. Czy może ja jestem takim grzesznikiem? Czy mój upór w grzechu nie przyczynia się do tego, jak oceniają święty Kościół inni ludzie? Nieraz i ja w swoim życiu byłem jak przewrotni faryzeusze. Bo czy nie trzymałem się litery prawa, zaniedbując przy tym prawo miłości bliźniego? O Jezu jakże często grzeszyłem oziębłością wobec Ciebie i bliźnich! Ile razy przedkładałem miłość własną nad miłość Boga! Jezu, przebacz mi, że przystępowałem do sakramentów świętych niegodnie i w pysze, przyjmując Komunię świętą tak, jakby to nie Ty mnie, ale ja Tobie okazywał łaskę. Ileż to razy przystępowałem do sakramentu pokuty za nic mając warunki wypełnienia dobrej spowiedzi… Kiedy ostatnio prosiłem innych o wybaczenie i miłosiernie przebaczałem swoim winowajcom? Byłem jak ci faryzeusze, dla których liczyły się tylko zewnętrzne oznaki wiary, zamiast prawdziwej przemiany serca. Przebacz mi, o Panie, i proszę Cię, niech ta moja pycha zostanie zmyta czystą wodą Jordanu, tak jak Ty zmyłeś mój grzech wodą chrztu świętego i Swoją najdroższą Krwią.
Źródło: Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca z rozmyślaniami różańcowymi św.bp J.S.Pelczara
Akt osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi
O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!
O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.
Modlitwa przed Różańcem
Królowo Różańca Świętego. Oto klękamy do modlitwy, by w pierwszą sobotę odmówić różaniec, o który prosiłaś. Chcemy przez niego zadośćuczynić za grzechy swoje, naszych bliskich, naszej Ojczyzny i całego świata. Pragniemy modlić się szczególnie za tych, którzy najdalej odeszli od Boga i najbardziej potrzebują Jego miłosierdzia. Wspomóż nas, abyśmy pamiętali o tej intencji wyznaczonej przez Ciebie. Pomóż nam wynagradzać naszym różańcem cierpienia Twego Niepokalanego Serca i Najświętszego Serca Jezusowego.
Tajemnica pierwsza: Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
«Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.»” Mt 3,17
Tajemnica druga: Pierwszy Cud w Kanie Galilejskiej
«Zróbcie wszystko, cokolwiek wam mój Syn powie.»”J 2, 5
Tajemnica trzecia: Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
«Czas się wypełnił i bliskie jest Królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! »
Tajemnica czwarta: Przemienienie na Górze Tabor
„To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!” Łk 9, 35
Tajemnica piąta: Ustanowienie Eucharystii
«To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!(…) Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.» Łk 22, 19-20